Cześć, jestem Tomek!

Mam 21 lat. Pochodzę z małej miejscowości na Mazowszu. Próbowałem w życiu
wielu już rzeczy i postanowiłem, że fotografia wychodzi mi chyba najlepiej.
Od ponad siedmiu lat pokazuję ludziom moje zdjęcia. Ukończyłem technikum o profilu fotografia i multimedia, obecnie studiuję na kierunku "zarządzanie
i coaching".

A zaczęło się od...

Wszystko zaczęło się od pierwszych zdjęć telefonem, które wykonałem na targach rolniczych w Kielcach. Jakość jak na dzisiejsze czasy była dramatyczna. Potem kupiłem pierwszy aparat, który już miał prawdziwy zoom. W międzyczasie prowadziłem kanał na YouTube z rolniczymi filmami.

Pierwsze zlecenia

Zakup aparatu trochę lepszego spowodował, że dostałem pierwsze propozycje zleceń, np. na chrztach, imprezach urodzinowych czy mniejszych uroczystościach. Dziś stało się to codziennością i obsługuje zarówno wesela, jak i inne okolicznościowe uroczystości. Zdarza się nawet, że robię zdjęcia
z ważnych wydarzeń dla firmy, szkoły czy innych instytucji.

Szkoła i małe sukcesy

Czteroletnie technikum i doskonalenie swoich umiejętności pokazało, że da się także osiągać sukcesy. Dzięki pomocy wielu nauczycieli, zdobyłem parę nagród na szczeblu ogólnopolskim czy wojewódzkim. Główną tematyką tych zdjęć było rolnictwo.

Rolnictwo na zdjęciach

Wiele czasu zajęło mi nawiązaniu wielu współprac na poziomie nie tylko krajowym, ale i zagranicznym! Oprócz zleceń okolicznościowych, drugim moim ogromnym portfolio jest tematyka rolnictwa. Dzięki uprzejmości firm i redakcji, takich jak agroFakt.pl, Pottinger Polska, Fendt, Massey Ferguson, Valtra, Raiffeisen Waren, Kubota (nie chodzi o klapki) oraz wszystkich rolników, mogę tworzyć i dzielić się zdjęciami z polskiej wsi.

A co dzisiaj?

Dzisiaj prowadzę własną stronę internetową oraz zachwycam zleceniodawców, którzy powierzają mi stworzenie dla nich wyjątkowych zdjęć. Cieszę się, że mogę uwieczniać najważniejsze chwile dla moich klientów. Jestem dumny, że pomimo wielu niedogodności udało mi się zrealizować kolejne plany... Obserwujcie mnie i zobaczcie, czym jeszcze mogę zaskoczyć...